Ślepe wędrowanie Lei [Biała dziewczyna]

Chociaż słysząc sformułowanie, że człowiek jest ślepym wędrowcem, instynktownie zaczynamy myśleć o antycznych dramatach, ślepe wędrowanie nie przypada w udziale wyłącznie bohaterom Sofoklesa. Niewiele przykładów ilustruje je natomiast lepiej, niż przypadek młodej, atrakcyjnej dziewczyny, która walczy o uznanie, biernie godząc się na seks z nieznajomymi.

Biała dziewczyna (2016) Elizabeth Wood kadr z filmu

Jawność rzeczy nie jest domeną człowieka, lecz raczej bogów. Ludzie nie wiedzą. Ludzie są uczestnikami, ale w jakim sensie? W takim, że ślepo przywędrowali na ten świat, że na tym świecie, o którym bogowie posiedli wiedzę, w którym mają oni jasność w kwestii spraw, człowiek bierze udział, ale jako ktoś, kto ślepo wędruje. Zgubił on tutaj swoją drogę, dlatego stale się błąka.

Jan Patočka

Ślepe wędrowanie

Gdy spotykamy się z poglądem, że człowiek jest ślepym wędrowcem, wyobrażamy sobie refleksyjnego starca, który ubolewa nad dawnymi decyzjami. Filozoficzna doniosłość tego stwierdzenia sprawia, że towarzyszące mu skojarzenia są w znacznej mierze wystudiowane i nieautentyczne. W takiej sytuacji zapominamy, że uwagi filozofów nie odnoszą się do problemów ze szczytu abstrakcji, lecz do naszej codzienności.

Ślepe wędrowanie nie przypada w udziale wyłącznie zdezorientowanemu myślicielowi, lecz każdemu z nas. Niewiele przykładów ilustruje je natomiast lepiej, niż przypadek młodej, atrakcyjnej dziewczyny, która walczy o uznanie, biernie godząc się na seks z nieznajomymi.

Inercja działania

Lea to filigranowa blondynka, która wraz z koleżanką wprowadza się do nowego mieszkania. Bohaterka filmu Biała dziewczyna (2016) Elizabeth Wood jest stażystką w czasopiśmie artystycznym i przygotowuje się do rozpoczęcia roku akademickiego. Dni upływają jej jednak na imprezowaniu, piciu alkoholu i spotykaniu się z chłopakami. Chociaż początkowo można odnieść wrażenie, że jej życie jest godne pozazdroszczenia, szybko wychodzi na jaw, że jest inaczej. Lea pozostaje bowiem uległa, niedojrzała i nieświadoma.

Kiedy jeden z przełożonych dostrzega roztargnioną dziewczynę przy komputerze, natychmiast wzywa ją do gabinetu. Kiedy Lea zjawa się w biurze szefa, na stole leżą już narkotyki. Pracodawca wciąga kreskę kokainy, podsuwając jej kolejną. Po opanowaniu początkowego zdziwienia, dziewczyna przystaje na propozycje, chichocząc i niepewnie się uśmiechając. Już po chwili klęczy przed mężczyzną, rozpinając mu rozporek.

Sytuację przerywa dopiero pukanie do gabinetu. Kiedy w progu pomieszczenia zjawia się asystentka szefa, mężczyzna zachowuje się jak gdyby nigdy nic, prosząc Leę o ocenę nowych plakatów, a następnie każąc jej wyjść. Ukrywając zakłopotanie pod maską zdystansowania, bohaterka wraca do komputera.

Skrawek papieru

Jej dezorientacja polega przede wszystkim na tym, że Lea nigdy nie posiada kontroli nad sytuacją – inni kontrolują to, w czym sama biernie uczestniczy. Oprócz tego bohaterka jest na tyle nieświadoma i niesamodzielna, że nie potrafi przeciwstawiać się siłom zewnętrznym. Pusta, bezwładna i lekka – przypomina skrawek papieru unoszony siłą wiatru. Jeżeli ktoś skieruje ją na dane tory, dziewczyna już na nich pozostaje. Kierunek jej postępowania zmienia się dopiero wtedy, kiedy inne źródło zewnętrznej determinacji zyska przewagę nad pozostałymi.

Akcje i reakcje

Wkrótce po przeprowadzce do nowego mieszkania Lea poznaje dilera narkotyków Blue. Chociaż dziewczyna ma problemy z nawiązywaniem głębszych więzi, w tym przypadku jej się to udaje. Bardziej samodzielny i dojrzały chłopak zdaje się dostrzegać w niej coś więcej niż jedynie seksualne atuty.

Chociaż Blue zarabia na życie sprzedawaniem narkotyków, przestrzega jednej ważnej zasady: nigdy nie zapuszcza się poza znajomy rejon. Podekscytowana perspektywą zarobienia dużych pieniędzy dziewczyna skłania go jednak do zmiany zdania. Chociaż Lea chce dla niego dobrze, szybko wplątuje chłopaka w kłopoty – wkrótce po zdobyciu pieniędzy w klubie Blue zostaje zatrzymany z narkotykami i trafia do więzienia.

Są to wydarzenia, które pozwalają dostrzec, że działania Lei podlegają prostym prawom akcji i reakcji, nie posiadając odbicia w zwierciadle refleksyjności. Kiedy bohaterka filmu Elizabeth Wood pojmuje, że pewne zachowania przekładają się na większą sumę przyjemności, generując pożądane bodźce, instynktownie je powtarza. Nie ma przy tym rozeznania w sytuacji, nie potrafi dokonywać rozważnych wyborów i nie zastanawia się nad ich przyszłymi konsekwencjami.

Przekleństwo urody

Wbrew oczekiwaniom, jej uroda i dziecinna aparycja nie wiążą się z przywilejami, lecz przy braku odpowiedniego wsparcia przeobrażają się w prawdziwe przekleństwo. Chociaż Lea nie narzeka na brak zainteresowania, potrafiąc zaprzęgać swoje wdzięki do realizacji określonych celów, praktycznie całe otoczenie odnosi się do niej instrumentalnie. Mężczyźni chętnie oferują jej pomoc, pragną spędzać z nią czas i są dla niej mili – w zamian oczekują jednak seksu.

Chociaż znajomy prawnik obiecuje Lei, że nie weźmie od niej pieniędzy za pomoc w wyciągnięciu Blue z więzienia, w ramach rekompensaty zabiera ją do restauracji, upija i kokietuje. Kiedy po powrocie do domu pijana dziewczyna zasypia na kanapie, mężczyzna opiera jej bezwładne ciało o poduszkę i rozlicza rachunek.

Wieczna improwizacja

Określenie człowieka mianem ślepego wędrowca oznacza, że porusza się on w życiu po omacku, podejmując prowizoryczne decyzje i obijając się o przeszkody. Nawet gdy sądzimy, że nasze wybory są racjonalne, ich prawdziwa wartość wychodzi na jaw z opóźnieniem. Zmagając się przyjaźnią, miłością, pracą, chorobą czy stratą bliskich, zawsze musimy stawać na wysokości zadania. Mierząc się z kolejnymi wzywaniami, czynimy to jednak bez planu, scenariusza i przygotowania. Nasze działania pozostają wieczną improwizacją.

Jeżeli jesteśmy samoświadomi, dojrzali i doświadczeni, w pewnej mierze potrafimy wymacać ściany spowitego mrokiem pomieszczenia, w którym się znajdujemy. Chociaż refleksyjny starzec może zdawać sobie sprawę ze swojej egzystencjalnej dezorientacji, zwykle radzi on sobie lepiej od naiwnej, infantylnej nastolatki.

To powoduje, że bezradnie odbijająca się od kolejnych przeszkód Lea unaocznia ślepe wędrowanie równie dobrze, co postaci z antycznych dramatów. Jako atrakcyjna, młoda dziewczyna, która nie wie, czego chce, przechodząc z jednych męskich rąk w drugie, ucieleśnia ona współczesny wariant egzystencjalnego zagubienia.


Jan Patočka (1907-1977)

Czechosłowacki filozof, przedstawiciel fenomenologii, uczeń Edmunda Husserla i Martina Heideggera. Sygnatariusz Karty 77 (deklaracji sprzeciwu wobec łamania praw człowieka przez komunistyczną władzę). Po państwowym zakazie nauczania, zorganizował tajne wykłady w swoim mieszkaniu, w których omawiał dzieła Platona, odnajdując w nich przełomową dla duchowo-intelektualnej tożsamości Europy ideę troski o duszę. Po 11-godzinnym przesłuchaniu przez Służbę Bezpieczeństwa zmarł na udar mózgu. Jego sokratejska śmierć przyciągnęła na pogrzeb rzesze zwolenników, stając się antyreżimową manifestacją.

Źródła:
1. Jan Patočka, Platon and Europe, przeł. P. Lom, Stanford University Press, Stanford 2002, s. 55.
2. Hayvine.com [kadr z filmu].

Jestem doktorem filozofii, pisarzem, copywriterem i pasjonatem kina. Omawiam filozoficzne zagadnienia na filmowych przykładach.

Leave a reply:

Your email address will not be published.

Site Footer

Sliding Sidebar

Media społecznościowe

Bądź na bieżąco