Kiedy miłość słabnie, zachodzą dwa odmienny procesy: ukochana osoba powoli się od nas oddala, jednocześnie zbliżając się ku innym sferom swojego życia. Mamy wówczas poczucie, że staje się ona coraz trudniejsza do dosięgnięcia, jej oblicze sprawia wrażenie bladego.
Obumieranie miłości
Dan i Mel spotykają się od 6 lat. Gdy przyjaciółka pyta dziewczynę, czy nie jest znudzona tak długim związkiem, bohaterka filmu Hannah Fidell (2015) bez wahania odpowiada: Nie. Wyjdę za Dana i będziemy mieć dzieci zanim skończę 26 lat.
Chociaż Dan i Mel pozostają ze sobą blisko, między nimi coraz częściej zdarzają się kłótnie. Gdy dziewczyna przyjeżdża do niego pijana, samodzielnie prowadząc samochód, chłopak wpada w złość i oskarża ją o lekkomyślność. Wciąż nietrzeźwa Mel popycha Dana na szafkę, a ten zalewa się krwią.
Istota rozkładu więzi Dana i Mel polega jednak na czymś innym. Para młodych ludzi właśnie kończy studia, przygotowując się do wkroczenia w dorosłe życie. Dan już od roku odbywa staż w wytwórni płyt, gdzie poznaje nowych znajomych. Szczególne znaczenie ma dla niego relacja z nieco starszą koleżanką, Amandą. Dziewczyna stanowi dla niego symbol nowego życia, chłopak postrzega ją jako mieszkankę atrakcyjnego świata, do którego powoli sam się wprowadza.
Chociaż Mel bezpośrednio tego nie widzi, coraz mocniej to czuje. Gdy Dan planuje dołączyć do znajomych z pracy, żeby imprezować przy basenie, prosi dziewczynę, aby poszła z nim. Chociaż Mel początkowo się przed tym wzbrania, w końcu mu ulega. Po przybyciu na miejsce okazuje się jednak, że dziewczyna nie pasuje do nowego towarzystwa partnera. Ponieważ bohaterka czuje się wyobcowana, po wypiciu jednego piwa zbiera się do domu. Dan dochodzi tymczasem do wniosku, że ze względu na pracę musi zostać dłużej, nie zwracając uwagi na wcześniejsze ustalenia.
Fading. Bolesne doznanie, w trakcie którego ukochana osoba staje się zupełnie niedosiężna, przy czym jej tajemnicza obojętność nie jest skierowana przeciw podmiotowi miłosnemu ani nie oznacza korzyści dla kogoś innego, dla świata czy rywala.
Roland Barthes
Kiedy chłopak jest zajęty pracą, Mel cierpliwie na niego czeka. Wysyła wiadomości i ponawia próby dzwonienia, jednak pozostają one bezskuteczne. Chociaż dziewczyna początkowo odmawia przyjaciółkom, które zapraszają ją do klubu, w końcu z nimi wychodzi. Po pewnym czasie Mel bawi się już pijana wśród obcych chłopaków, a jej koleżanki wznoszą toast: Jebać Dana, jesteś od niego dużo lepsza.
Pierwsza metafora: Oddalanie się
Kiedy się zakochujemy, druga osoba, która mogła nawet od dawna przebywać obok, zaczyna się do nas zbliżać. Jej oblicze staje się stopniowo coraz większe, powoli przesłaniając inne sprawy, innych ludzi i relacje. W pewnym momencie staje się ono tak ogromne, że wypełnia sobą cały horyzont.
W przypadku zaniku miłości następuje odwrotny proces. Gdy myślimy o rozstaniu, zwykle wyobrażamy je sobie jako dryfowanie w przeciwnych kierunkach. Gdy relacja obumiera, wolna przestrzeń pomiędzy zakochanymi zaczyna narastać. W takiej sytuacji wciąż kochana osoba staje się mniejsza: mniejsza od innych spraw, innych ludzi i relacji. Po pewnym czasie może dojść do tego, że chociaż śpimy z nią w jednym łóżku, jedynie niewyraźnie migoce ona z oddali.
Kiedy innemu przydarza się fading, jestem przerażony, gdyż wydaje mi się to bez przyczyny i końca. Inny oddala się niczym smutne złudzenie, zwraca się ku nieskończoności i ja, usiłując go dosięgnąć, tracę wszystkie siły.
[…] Ukochana osoba wciąż znika, blednie: uczucie szaleństwa, czystsze, niż gdyby szaleństwo było gwałtowne.
Roland Barthes
Co ważne, procesowi oddalania się od siebie towarzyszy również przyciąganie partnerów w odmiennych kierunkach. Zmiana środowiska, zainteresowań i priorytetów powoduje, że wkraczają oni w nowe sfery autoidentyfikacji, aspiracji i poszukiwania sensu. Z tego punktu widzenia obumieranie miłości nie jest jedynie oddalaniem się od siebie, lecz sumą rosnącego, wzajemnego oddalania oraz przyciągania zakochanych przez zewnętrzny świat.
Zapisz się na newsletter, aby nie przegapić najciekawszych artykułów z bloga i otrzymać dodatkowe zestawienia tekstów.
Druga metafora: Blednięcie
Gdy kochana osoba oddali się od nas na wystarczającą odległość, jej oblicze staje się nie tylko mniejsze, lecz również mniej wyraźne. Wówczas następuje proces blednięcia.
Kiedy inny wpada w fading, kiedy się wycofuje, tak bez powodu, albo z jakiegoś lęku, który wypowiedzieć może tylko ubogimi słowami: »nie czuję się dobrze«, zdaje się poruszać gdzieś w dali, we mgle; nie punkt martwy, lecz żywy niewyraziście, w królestwie Cieni.
Roland Barthes
Ponieważ Dan jest zaangażowany w obowiązki w wytwórni płyt, jego przełożeni oferują mu pracę na etacie. Chłopak ma wyjechać z Austin do Nowego Jorku, gdzie zajmie się przygotowaniem nowego biura. Ponieważ przed Mel wciąż pozostał rok studiów, mogłoby się wydawać, że to właśnie decyzja Dana o wyprowadzce ostatecznie kończy związek pary. W rzeczywistości jest jednak inaczej.
Ponieważ Dan i Mel oddalali się od siebie już wcześniej, po otrzymaniu propozycji zatrudnienia chłopak nie ma większych wątpliwości, że chce wyjechać. Zważywszy na to, że jego uczucia do dziewczyny osłabły, wybór pomiędzy pozostaniem z Mel, a przenosinami do Nowego Jorku, nie jest z jego perspektywy tragicznym dylematem.
Ponieważ Mel się z tym nie godzi, bohaterowie po raz kolejny się kłócą. Rozpaczliwe reakcje dziewczyny nie mają już jednak dla Dana większego znaczenia – wyraźnie widzimy, że wzbudzają w nim jedynie irytację.
Chłopak wraca do swojego mieszkania, zaprasza Amandę i idzie z nią do łóżka. Kiedy rano dziewczyna zbiera się do wyjścia, w drzwiach pojawia się Mel. Gdy przygląda się zastanej scenie, na jej twarzy nie dominują oznaki bólu, lecz zdziwienia i dezorientacji. Mel rozumie, że nadal kocha, ale w tym momencie nie wie kogo. Wciąż istniejąc w formie uczucia, jej miłość stała się bezprzedmiotowa – ukochana osoba wyblakła.
Roland Barthes (1915-1980)
Francuski filozof, krytyk literacki, przedstawiciel poststrukturalizmu. Wcześnie stracił ojca, wychowany przez matkę i ciocię. Ze względu na problemy zdrowotne (gruźlica) często przerywał studia na Sorbonie. Przez całe życie trzymał się na uboczu Akademii, pracując w Instytutach Francuskich we Francji, Rumunii i Egipcie, a także pisząc do magazynów Combat i Tel Quel.
Opublikował zbiór esejów pt. Mitologie, w których analizował systemy znaczeń przypisanych do codziennych wydarzeń, przedmiotów i czynów. Uważał, że w momencie publikacji każdy tekst zaczyna żyć własnym życiem, a pytanie co autor miał na myśli? okazuje się niepotrzebne. Z trudem przeżył śmierć matki, publikując Dziennik żałobny oraz analizując jej stare zdjęcie w Świetle obrazu. Potrącony przez ciężarówkę, zmarł po miesiącu w szpitalu.
Źródła: 1. R. Barthes, Fragmenty dyskursu miłosnego, przeł. M. Bieńczyk, Aletheia, Warszawa 2011, s. 171-173 2. 6 Years, IMDB [zdjęcie].
4 comments On Blednięcie ukochanego [6 Years]
Super, że tu trafiłam! Szukałam podobnego miejsca w sieci. Z różnych powodów moje zainteresowanie filmami ma wymiar interdyscyplinarny, ale ciężko było mi trafić na podobne analizy na naszym polskim poletku. Jutro z chęcią usiądę do czytania poprzednich wpisów 🙂
Wielkie dzięki za zainteresowanie i miłe słowa 🙂
Od dawna czekam na odpowiedni moment na obejrzenie filmu ‘6 years’. Po tym artykule chyba nie będę z tym dłużej zwlekać 🙂
To przykry film, ale według mnie zdecydowanie warto go obejrzeć.